Refleksje po rekolekcjach w Gródku

Odpowiedzi

6 comments posted
REKOLEKCJE W GRÓDKU

Na prawdę warto tam jechać.Przed wyjazdem bałem się, że to będzie nudny czas spędzony na nieustannym 'klepaniu zdrowasiek".a było zupełnie inaczej.Rekolekcjonista był super,mówił ciekawie,na tych rekolekcjach polubiłem śpiewać piosenki religijne.Nie było monotonni,spowiedź była dla mnie na prawdę ważna,postanowiłem zmianę.adoracja Krzyża to też ciekawy pomysł.WARTO,na prawdę warto jechać tam.Ps.siostra Daniela też była spoko:))

Przysłane przez mam neostrade (niezweryfikowany) ndz., 02/20/2011 - 20:10
REKOLEKCJE W GRÓDKU

Na początku myślałem "Pojadę na rekolekcje bo są one obowiązkowe przed bierzmowaniem". Dopiero po spowiedzi uświadomiłem sobie, że ten czas nie był zmarnowany. Nauki księdza rekolekcjonisty do mnie trafiły. Spowiedź przeżyłem w taki sposób pierwszy raz w życiu. Msze św. nigdy mi tak nie mijały jak na tych rekolekcjach, nie czułem że czas płynie :) Pewnie dzięki temu, że były tak urozmaicone. Ogólnie miła atmosfera, ekstra pokoje jedynym rozczarowaniem był dla mnie opiekun domu strasznie nerwowy i rygorystyczny człowiek :/

Przysłane przez ... (niezweryfikowany) ndz., 02/20/2011 - 17:45
REKOLEKCJE W GRÓDKU

Do wyjazdu nie byłem przekonany, nie chciało mi się tam jechać. Nie miałem zamiaru iść do spowiedzi św. Nauki ks. rekolekcjonisty były świetne. Przekonał mnie do spowiedzi. Przed spowiedzią generalną byłem bardzo zdenerwowany, ale po spowiedzi poczułem ulgę i jakbym zostawił kilkanaście lat za sobą. Wszystko było tam fajne oprócz kierownika ośrodka. Był bardzo surowy, ale na szczęście nikogo nie wyrzucił ;) Mógłbym tak pojechać jeszcze raz.

Przysłane przez ktoś (niezweryfikowany) czw., 02/17/2011 - 18:49
REKOLEKCJE W GRÓDKU

W drodze do Gródka nie byłam przekonana twierdziłam, że rekolekcje nic mi nie dadzą, ale wszystko się zmieniło już pierwszego dnia po słowach księdza prawie się popłakałam wtedy w kaplicy czułam, że jestem naprawdę blisko Boga wieczorem, gdy wszyscy wyszli zostałam sam na sam z Jezusem mogłam pomyśleć o życiu o tym co dotychczas się w nim działo co robiłam i czego żałuje mogłam porozmawiać z Jezusem. Podczas rekolekcji coś się we mnie zmieniło teraz wszystko wygląda inaczej mimo że wróciłam do swoich problemów wiem że jest ktoś kto mnie kocha i zawsze przy mnie jest ktoś kto wybacza wszystkie moje grzechy ktoś kto czuwa nade mną i w każdej sekundzie mojego życia mogę z nim porozmawiać. Ostatniego dnia żal mi było wyjeżdżać kiedyś chciałabym tam wrócić. Rekolekcje dużo mi dały pomogły przemyśleć moje problemy i odpowiedziały na moje pytania na które nie znałam odpowiedzi.

Przysłane przez Anonim (niezweryfikowany) pon., 02/14/2011 - 20:15
REKOLEKCJE W GRÓDKU

Byłam i myślę że nie zmarnowałam tego czasu ;)

Przysłane przez :D (niezweryfikowany) pon., 02/14/2011 - 17:19
REKOLEKCJE W GRÓDKU

Wyjeżdżając na rekolekcje do Gródka cieszyłam się,że znów zbliżę się do Boga,jednak przez te trzy dni tak jakby nie czułam tych rekolekcji.Słuchałam z uwagą słow księdza rekolekcjonisty,ale one do mnie nie docierały,przynajmniej tak mi się wydawało.W drodze powrotnej stwierdziłam,że straciłam tylko czas,ale tego samego dnia, wieczorem dużo myślałam o swoim życiu,o tym jaka jestem (mam pewność,że gdyby nie rekolekcje nie robiłabym tego).Poczułam,że muszę się pomodlić,porozmawiać z Jezusem.Po raz pierwszy od chyba ponad roku znów uklękłam do wieczornej modlitwy i rozpłakałam się.Rekolekcje w Gródku nie były stratą czasu,one naprawdę mi pomogły.Warto było!!!

Przysłane przez Anonim (niezweryfikowany) pon., 02/14/2011 - 16:25